Ślub cywilny w plenerze | Różany Zakątek | Alicja i Michał

Home  »  Historie ślubne  » Ślub cywilny w plenerze | Różany Zakątek | Alicja i Michał

Ślub cywilny w plenerze – Alicja i Michał w akcji

Ślub cywilny w plenerze, na luzie i bez spiny – taki plan na swój ślub przedstawili nam Alicja i Michał. Chcieli mieć nowoczesny, ciekawy i nie krępujący teledysk ślubny i piękne zdjęcia ślubne oddające emocje i opowiadające historię.

Kiedy poznałam Alicję pomyślałam sobie, że jest zdecydowana – wie czego chce, szalona, spontaniczna i energiczna. Michał zaś sprawił na mnie wrażenie kolesia, który lubi mieć wszystko zaplanowane, jest zawsze przygotowany i dyplomatyczny. Gdybym po pierwszym spotkaniu miała opisać tych dwoje powiedziałabym, że są jak dwa bieguny magnesu – zupełnie różni, ale razem tworzą spójną całość.

Przygotowania, ślub cywilny w plenerze i wesele w jednym miejscu

Przygotowania, ceremonia i zabawa weselna Alicji i Michała miały miejsce w Różanym Zakątku w Osieku. Ze względu na wygodę i oszczędność czasu i energii postanowili oni, że chcą aby wszystko odbyło się w jednym miejscu. Jedną z zalet takiego rozwiązania jest to, że można się swobodnie przygotować do ceremonii bez zbędnych stresów i pośpiechu. Będąc cały czas na miejscu zaoszczędza się naprawdę sporo czasu i można dopilnować dekorowania sali oraz przygotowania dodatkowych atrakcji itp. Nie trzeba martwić się o sprzątanie mieszkania czy brak miejsca w pokoju. Można się po prostu bardziej wyluzować.

„Tak” pośród zieleni – ślub cywilny w plenerze

Ślub cywilny w plenerze to nie tylko romantyczny sposób na powiedzenie sobie „tak” wśród natury i z dala od miejskiego zgiełku, ale również świetny pomysł na stworzenie unikalnych i zapierających dech w piersiach wspomnień, które będą towarzyszyły parze na zawsze.

Piękna pogoda, ogromny zielony ogród, biały dywan, dwoje zakochanych w sobie ludzi spoglądających sobie w oczy wypowiadając słowa przysięgi, a w tle dźwięk saksofonu. Jednym słowem ślub jak z bajki.

Spojrzenia pełne miłości – przysięga małżeńska

Moment w którym para młoda składa sobie przysięgę jest zdecydowanie jednym z moich ulubionych w dniu ślubu. Fotografując ceremonię ślubu często samej mi kręci się łezka w oku. Uczucie, prawda i ciepło, które widać w waszych spojrzeniach to coś niesamowitego. Jako fotograf na wesele widziałam już nie jedną przysięgę jednak za każdym razem wzbudza ona we mnie tyle samo emocji. Jest coś magicznego w tej chwili, coś pięknego, coś co ciężko opisać słowami…

Para młoda stoi na wprost siebie, mocno trzymając się za ręce ślubując sobie wierność i miłość do siebie nawzajem. Ich spojrzenia są skierowane na siebie, ale często dostrzegam jak próbują nimi uciec na bok, aby nie rozpłakać się ze szczęścia jak dziecko. Jest to moment w którym wszystko inne przestaje mieć znaczenie. To moment, który symbolizuje początek nowego etapu w życiu, którym jest małżeństwo.

Saksofonista w duecie z Dj-em na wesele

To była impreza, o której będzie się mówiło jeszcze długo. Z pewnością nie da się zapomnieć tak dynamicznego i pełnego energii wesela jak to Alicji i Michała. DJ i saksofonista, stanowili niesamowity duet, którego umiejętności i talent zrobiły na nas ogromne wrażenie.

Dykcja radiowa DJ’a była niezwykle ekspresyjna i prowadziła zabawę weselną przez całą noc. Doskonale czuł rytm wesela i grał muzykę w sposób, który wprowadzał gości w jeszcze większe szaleństwo. Saksofonista z kolei stanowił niesamowite uzupełnienie dla DJ’a, grając swoje solówki wprost na parkiecie. Jego ekspresja i energia w połączeniu z muzyką była wręcz nie do opisania.

Zabawa była na tyle intensywna, że wręcz same się prosiły żeby ruszyć na parkiet. Widać było, że tych dwóch zna się na rzeczy. Zresztą co tu dużo pisać zdjęcia z zabawy weselnej i teledysk ślubny Alicji i Michała stworzony przez Kubę mówią same za siebie. Była mooooc!